Knedle ze śliwkami

Czas spędzany w domu owocuje maminymi obiadami. Wakacje są takim okresem w ciągu mojego roku, kiedy mogę bez ograniczeń najadać się smakami Krosna na cały kolejny rok. I z premedytacją korzystam z tego przywileju, tym bardziej, że uśmiech na twarzy Mamy jest bezcenny.
Dziś po raz pierwszy pojawia się przepis, w którego wykonanie miałam tylko minimalny wkład. Ale nie wyobrażam sobie, aby ktoś inny miał go przygotować jak nie Mama. Kto wie, może nawet pojawi się mały zakątek z przepisami na moje domowe smaki Krosna.

Potrzebujemy:
- 1 porcja ziemniaków z dużą zawartością skrobi (np. 1 kg)
- 1/4 porcji mąki ziemniaczanej (np. 25 dag)
- 1 jajko
- sól
- śliwki węgierki (bez pestek)
- śmietanka 30%
- cukier waniliowy

Ziemniaki obieramy, gotujemy i studzimy. Mielimy w maszynce na gładką masę, dodajemy mąkę, jajko i sól. Wyrabiamy ciasto. Porcjujemy je na mniejsze kawałki wielkości jajka i umieszczamy w środku śliwkę. Toczymy w dłoniach na gładką kulkę. Knedle gotujemy w gorącej osolonej wodzie do momentu kiedy po wypłynięciu na powierzchnię pojawi się delikatna pianka. 
Śmietankę podsmażamy na patelni z cukrem waniliowym.
Knedle podajemy polane śmietanką. Na zdjęciu z konfiturą z wiśni.
Smacznego :)


Komentarze

Popularne posty