Bułeczki drożdżowe z cynamonem

Są takie dni, kiedy jakoś tak nie bardzo chce nam się tętnić życiem. Przychodzi czas na rozmyślania, zwalniamy tempo. Takie dni są również bardzo ważne, choć z pozoru takie się nie wydają i bardzo ciężko je oswoić. Ja oswajam je ciepłym mlekiem, cynamonowymi bułami, książką i ciepłym kocem. Taki mam przepis na dziś.

Z jednej książki zaczerpnęłam przepis na słodkości, a drugą zajadam się pośród upieczonych bułek. Polecam spróbować choć raz :)

Potrzebujemy:

- 400 g mąki

- 2,5 dag drożdży świeżych

- 100 g miękkiego masła

- 60 g cukru trzcinowego

- 200 ml letniego mleka

- 2 łyżeczki cukru waniliowego

- 2 łyżki cynamonu

- 2 garści pokrojonych daktyli

- 2 łyżki rozpuszczonego masła

- 1 jajko

W małej miseczce przyrządzamy rozczyn: mleko, drożdże, 2 łyżki mąki. Mieszamy i pozostawiamy do wyrośnięcia na 15 minut. Następnie do większej miski wsypujemy przesianą mąkę, cukier trzcinowy, miękkie masło w kostkach. Mieszamy i wyrabiamy ciasto przez około 5 minut. Przykrywany ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 30 minut. 

Nastepnie ciasto dzielimy na dwie części i rozwałkowujemy w kształcie prostokąta. Smarujemy masłem, posypujemy cynamonem i pokrojonymi daktylami. Ciasto kroimy na 5 centymetrowe paski i zwijamy w kształt ślimaka. Lekko spłaszczamy i umieszczamy w formie na muffiny.

Smarujemy rozkłóconym jajkiem, posypujemy cukrem waniliowym i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ok. 20 minut.

Jeśli nie odpowiada Wam cynamon, można zastąpić go kakao deserowym.